Historia Miasta-Ogrodu Włochy

Początkowo, od XV wieku tereny obecnych Włoch były wsią, zaś od 1842 roku ziemie te należały do majątku Koelichenów. W roku 1928 zostały podzielone zgodnie ze sporządzonym przez Feliksa Krzywdę Polkowskiego i Henryka Kotyńskiego planem parcelacji dóbr Koelichenów. Zgodnie z ideą Miasta – Ogrodu, zaplanowano i realizowano,  niską zabudowę, kilka budynków górujących nad całym miastem (tzw. dominanty), rynek, parki, świetne połączenie komunikacyjne z metropolią. Wzdłuż ulic wytyczono działki pod zabudowę, przeznaczono tereny pod skwery, parki, place, gmachy publiczne, a nawet dzielnicę przemysłową. Szybki dojazd do centrum Warszawy zapewniała linia kolejowa (zelektryfikowana w końcu lat 30.) oraz Elektryczna Kolejka Dojazdowa. Z dniem 1 kwietnia 1939 roku nadano Włochom prawa miejskie.

Rozwój Włoch
Koniec XIX i początek XX wieku wiąże się z intensywnym rozwojem gospodarczym terenów obecnych Starych i Nowych Włoch. Już w 1889 roku powstało Towarzystwo Akcyjne Fabryki Walcowni Narzędzi Rolniczych „Włochy”, produkujące w swych zakładach motyki, łopaty, sieczkarnie i młocarnie. W roku 1927 powstała nowa fabryka – Polskie Zakłady Elektrotechniczne „ERA”, zajmująca się produkcją regulatorów napięcia i innymi częściami elektrycznymi. Kolejną znaną w tamtych czasach placówką zajmującą się produkcją użytkową była firma „POLO”. Wyrabiano w niej świece i mydła.
Na początek lat dwudziestych Włochy zamieszkuje 731 mieszkańców. Pojawia się czytelnia, biblioteka publiczna. Kwitnie życie towarzyskie. Rozwój kulturalny zachęcał elitę warszawską do osiedlania się we Włochach. Kino-teatr „Casino”, Klub Sportowy „Przyszłość” to tylko niektóre z placówek, które powstały wówczas we Włochach.
Wacław Dąbrowski przekazywał aktem darowizny działki pod budowę szkół i innych budynków użyteczności publicznej. Dbano o zieleń, mieszkańcy cieszyli się z parków, stawów, mieli możliwość obcować z wyjątkową roślinnością: platanami, starodrzewami. Park otaczający pałacyk Koelichenów był udostępniany dla mieszkańców. Latem odbywały się w parku zabawy taneczne. Natomiast zimą, w okresie karnawału sale pałacowe przeznaczone były na sale balowe. Włochowski park wraz ze stawem (a właściwie jeziorem) ściągał amatorów wędkowania. Woda była tak czysta, że w 1928 roku planowano jeszcze zbudować tutaj plażę i umożliwić mieszkańcom kąpiele. Dla urozmaicenia rozrywki miał stanąć nieopodal zamiejski Luna-Park.
W 1931 roku Szkoła Podstawowa, posiadająca jedynie pięć klas, z ulicy Łuki Wielkie zostaje przeniesiona na ulicę Sieradzką. W 1936 roku zostaje wybudowany mały drewniany kościół, ogłoszony parafią św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Wyznaczony zostaje również teren na cmentarz.

Włochy a wybuch wojny
Miasto przeżywało swoje lata świetności. Niestety wybuch II Wojny Światowej niweczy dynamiczny rozwój Miasta-Ogrodu. 16 września 1944 roku ok. 6 tys. mężczyzn zostało zmuszonych do deportacji na tereny III Rzeszy. Dr Koelichen, który był lekarzem, przyjmował w swoim pałacyku ludność wracającą z obozów koncentracyjnych. W szybko utworzonym szpitalu polowym ogromna pomoc rannym ofiarowali mieszkańcy Włoch, głównie młode kobiety. Wielu pokrzywdzonych ludzi udało się uratować. Wielu mieszkańców zginęło w obronie miasta i ojczyzny. W hołdzie i dla upamiętnienia ofiar poległych mieszkańców został postawiony we włochowskim parku w 1960 roku pomnik-głaz z napisem: MIESZKAŃCOM WŁOCH POLEGŁYM W WALKACH O WOLNOŚĆ I POMORDOWANYM W OBOZACH HITLEROWSKICH W LATACH 1939–1945 – SPOŁECZEŃSTWO.
Podczas wojny działał wciąż amatorski teatr, próbując w tym trudnym okresie, na przekór wszystkiemu, szerzyć sztukę i ofiarować ludziom chwilę wytchnienia w świecie scenicznej wyobraźni.

Ze wspomnień Henryka Uchmana możemy się dowiedzieć, że Włochy po wojnie nie były już tym samym kulturalno-elitarnym miasteczkiem. Projekt idealnego miasta nigdy nie został urzeczywistniony.

5 maja 1951 roku Włochy zostały przyłączone do Warszawy jako osiedle, w roku 1995 uznane za samodzielną gminę, natomiast od października 2002 roku Włochy są jedną z 22  dzielnic Warszawy.

Dzielnica Włochy nie przestała być jednak miastem w ogrodzie, Wciąż tkwi tutaj idea wyjątkowego miejsca, która czeka na dalszy rozwój nawiązujący do tradycji i historii.

Przewiń do góry