W 2009 roku Sejm przegłosował niezwykle szkodliwą nowelizację prawa budowlanego. Ustawa przewidywała m.in. zastąpienie pozwolenia na budowę obowiązkiem rejestracji. Wejście w życie tych zmian oznaczałoby w praktyce rażące osłabienie praw sąsiadów chcących w przyszłości ewentualnie oprotestować planowane w ich okolicy inwestycje.
W sytuacji, gdzie w wielu miejscach nie ma uchwalonych przez władze samorządowe planów zagospodarowania przestrzennego, groziło to totalnym chaosem architektonicznym. Deweloperzy, oczywiście nie wszyscy, lecz na ogromną skalę udowadniają, iż nie mają skrupułów w stawianiu budynków nie dostosowanych rozmiarami czy wyglądem do otoczenia. Nowe prawo miało im ten proceder jeszcze bardziej ułatwić.
Sąsiedzi inwestycji nie mieliby do dyspozycji żadnych administracyjnych środków prawnych służących wypowiedzeniu się w kwestii danego przedsięwzięcia, ani zapobieżeniu realizacji przedsięwzięci naruszającego ich prawa. W nowym stanie prawnym nie wiedzieliby, że inwestor w ogóle dokonał zgłoszenia inwestycji, ani też że uzyskał przyzwolenie na realizację przedsięwzięcia. O tym, że w najbliższym otoczeniu powstaje budynek, właściciel sąsiedniej nieruchomości dowiadywałby dopiero w momencie faktycznego rozpoczęcia budowy.
Nowelizacja ułatwiała więc samowolę budowlaną i oznaczała pogłębienie chaosu architektonicznego w polskich miastach.
Wysiłki podjęte przez wiele instytucji i organizacji przyniosły efekt! W maju 2009 roku Prezydent RP Lech Kaczyński skierował do Trybunału Konstytucyjnego kontrowersyjną ustawę. Niezgodność jej zapisów z Konstytucją sugerowali także m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich RP, Izba Urbanistów, Izba Architektów, Izba Inżynierów Budownictwa, Towarzystwo Urbanistów Polskich, Stowarzyszenie Architektów Polskich, Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji, Polski Klub Ekologiczny.
W kwietniu 2011 roku Trybunał Konstytucyjny, ku naszej radości, uznał za niezgodne z konstytucją zaskarżone zapisy nowelizacji prawa budowlanego, m.in. wprowadzające zawiadomienia zamiast pozwoleń na budowę. Wyrok był zgodny z oczekiwaniami wielu organizacji pozarządowych i podmiotów zajmujących się ładem przestrzennym w Polsce!